Czy moje teksty są zrozumiałe? Czy czytelnik dobrze rozumie to, co chciałem mu przekazać? Czy istnieją sposoby, aby jeszcze większa liczba osób zainteresowała się moim tekstem?
Z takimi wątpliwościami zmaga się każdy piszący, także redaktor stron internetowych. W przypadku tekstów do opublikowania w sieci istnieje garść prostych sposobów na uprzyjemnienie lektury. Oto kilka z nich:
- Nadaj tekstowi logiczną strukturę. Zasada, która mówi, że każdy tekst powinien mieć początek, rozwinięcie i zakończenie, jest Ci z pewnością znana ze szkoły podstawowej. W sieci również obowiązuje.
- Zadbaj o interesujący tytuł. To pierwszy element, który przykuwa uwagę internauty. Dobrze jeśli jest niebanalny, a zarazem odpowiada zawartości tekstu. Internauci lubią też tytuły w formie pytań („Jak napisać dobry internetowy tekst?”) lub tytuły-wyliczanki („10 elementów dobrego tekstu internetowego”).
- Streść tekst, ale pozostaw jakieś niedopowiedzenie. Jeśli zainteresowałeś internautę tym, co jest w tytule, w pierwszych słowach tekstu opowiedz, o czym będzie mowa. Nie zdradzaj wszystkiego. Internauta powinien się poczuć na tyle zaciekawiony, aby chcieć czytać dalej.
- Ułóż materiał od ogółu do szczegółu. Zaangażowanie internauty słabnie wprost proporcjonalnie do części tekstu. Dlatego najważniejsze informacje podaj na początku. W dalszych etapach skup się na omawianiu dodatkowych szczegółów.
- Nie za długo! Idealny tekst powinien mieć maksymalnie 1000-1500 znaków. Bardzo długi tekst podziel śródtytułami lub zastosuj inne elementy poprawiające jego czytelność. Koncentruj się na głównym temacie materiału. Ograniczaj wątki poboczne.
- Zadbaj o przejrzystość. Stosuj wypunktowanie tam, gdzie wyliczasz różne elementy o jednakowej ważności. Gdy ważna jest chronologia lub hierarchia elementów – stosuj wyliczenie.
- Pisz zrozumiale. Dbaj o poprawność językową. Twórz krótkie zdania. Nie używaj zbyt wielu obcojęzycznych zwrotów. Sprawdzając tekst, możesz skorzystać z aplikacji Jasnopis, która pokaże Ci stopień jego trudności. Mój materiał uzyskał wynik 4 na 7, jest zrozumiały dla osób co najmniej z wykształceniem średnim – i o to właśnie chodziło.
Anna Miotk, annamiotk.pl